wejścia

sobota, 10 grudnia 2011

Sernik dla leniwych

Sernik ten piekę jakieś 15 lat :) bo jest łatwy i mało wymagający w wykonaniu. Najprostrza wersja jest bez spodu i bez wierzchu - ot, sam sernik w czystej postaci.

Składniki :
1 kg sera 3x mielonego (z wiaderka)
6 jajek
1/2 szkl oleju lub pół szklanki roztopionego masła
2 szklanki mleka(pół litra)
paczka budyniu waniliowego lub śmietankowego bez cukru(można dać dwie łyżki mąki ziemniaczanej zamiast budyniu)
3/4 szkl cukru
cukier wanilinowy
skórka otarta z jednej cytryny
sok z tejże cytryny

Strategia:

Włączamy piekarnik na temp.180 st. Dużą tortownicę wykładamy papierem do pieczenia - dno i boki. Papierowe boki powinny wystawać nad brzeg tortownicy, bo sernik bardzo rośnie, choć później wraca do stanu "wylewczego"
Do sera dodajemy jajka, olej lub masło, cukier, cukier wanilinowy, miksujemy, wsypujemy stopniowo budyń i dolewamy mleko. Na koniec skórka i sok z cytryny. Masa jest konsystencji śmietany - tak ma być.
Wylewamy ją do formy i wstawiamy do piekarnika jak tylko osiągnie wymaganą temperaturę. Całość pieczemy na niższej półce (zapobiegnie to spaleniu wierzchu) około 60 minut.
Sernik studzimy w piekarniku przy uchylonych drzwiach a później schładzamy w lodówce.
Konsumujemy następnego dnia, jak się "zetnie" .

Wersję podstawową wzbogacałam kiedyś brzoskwiniami z puszki - całe owoce kładłam na surową masę serową -  wybrzuszeniem do góry. Owoce powinny się utrzymywać na wierzchu, ale jeśli utoną to też smakowi sernika nie zaszkodzi :-)
Robiłam go też z rodzynkami, i z żurawiną, posypywałam kandyzowaną skórką pomarańczową i cytrynową ... Można sobie poeksperymentować :-).

Ten sernik zawsze się uda i jest wilgotny, puszysty i bardzo kremowy. Rozpływa się w ustach :)

smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz